Powstały ponad osiemdziesiąt lat temu najsłynniejszy most przyciągał nie tylko turystów, lecz także samobójców. Siatka, która miała zabezpieczać pracowników przy jego budowli a później została ściągnięta, ocaliłaby życie ponad 2 tys. ludzi. Ken Holms był jednym ze społeczników, którzy przyczynili się do ponownego jej montażu, prace rozpoczęły się w 2018 r. To niecodzienne powołanie, jeden z tych zawodów, których wykonywania większość z na nie potrafi sobie wyobrazić. Myślę, że mogłabym tę lekturę przeczytać jeszcze raz. Dlatego, że gdzieś tam dopiero w połowie zaczęłam bardziej się w nią wciągać i tym samym rozumieć pewne postępowania dokonywane przez Holmsa. Dlatego, że dla mnie nie były to tylko suche fakty o ludziach, którzy odeszli. Znalazłam tu dociekliwość i konsekwencje w działaniach, z jakimi miał do czynienia Ken Holmes, nie tylko jako koroner, ale przede wszystkim jako człowiek. Mieszkaniec hrabstwa Marin (stan Kalifornia), zaprzysiężony jako śledczy w 1979 r., ...