Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2019

Trzynasty dzień tygodnia

Trzynasty dzień tygodnia to kolejne wznowienie drugiego tomu cyklu Milicjanci z Poznania z dziewięciu. Ryszard Ćwirlej przenosi nas do lat ubiegłych, robi to tak realistycznie i fenomenalnie, że wyobraźnia każdego czytelnika działa na najwyższych obrotach. Jako że to moje drugie spotkanie z autorem chyba wiedziałam, czego mogę się spodziewać. Wątek kryminalny nie gra tu pierwszych skrzypiec, ale to, co się wokół niego dzieje. Przyznam szczerze, że zazdroszczę poznaniakom tak wspaniale zapisanej historii tego miasta. Nie znam chyba innego autora, który potrafiłby wdać się w takie szczegóły, o których się tu naczytałam. Choć ja dopiero stawiałam pewniejsze kroki na świecie w tych czasach, o których wspomina nam autor, to zdążyłam poznać jako dziecko smak towarów deficytowych. Jednak tu możecie bardzo drobizagowo wczuć się w klimat lat osiemdziesiątych. Kawa z Niemiec, papierosy popularne, pałka milicyjna (wiecie, że można ją kupić na allegro?) czy czołgi to tylko kilka przykładów k

Kod93

Jeden z najlepiej zapowiadających się kryminałów w tym roku! Nietuzinkowy i jak dla mnie, jedyny w swoim rodzaju, za kilkanaście dni będzie miał swoją premierę. Mnie na razie nie pozostało nic innego, jak czekać na kolejne dwie części tej rewelacyjnej trylogii, a wy koniecznie datę wpiszcie do kalendarza. 312 stron akcji. 312 stron mrocznej historii. Zapewniam was, że każda minuta spędzona z tą lekturą będzie tego warta. Całe szczęście, że jako czytelnik mogę wybierać i przebierać w pisarzach. Jednym razem literatura zagraniczna, innym znów rodzima.  Niedawno skosztowałam pierwszą wydaną i przetłumaczoną w Polsce, a napisaną przez zawodowego policjanta, historię francuskiego świata przestępczego. Do tego kryminał z czarnym humorem? Zdecydowanie dla mnie. Pewne jest, iż autor zaskarbi sobie sporo fanów wśród polskich odbiorców.  Któż bardziej niż doświadczony gliniarz zobrazuje wam brudy policji. Pomimo że, jest to służba i pracujący ludzie tam powinni być nieskalani, zawsze b

W imię dziecka

Zapewne styl pisania autora nie przypadnie wszystkim do gustu, mnie urzekł i to bardzo. Bywały momenty zaciekawienia, ale i znużenia, jedno już wiem na pewno, nigdy nie chciałabym wykonywać zawodu sędziego. Szala za i przeciw czemuś lub komuś, rozważania, wszelakie kodeksy, o nich mogę tylko czytać z zainteresowaniem. Zamierzeniem autora było nie raz postawić czytelnika przed dylematem i to nie jednym. Myślałam, że historia będzie się tyczyć tylko wątku religijnego, otóż nie tylko. Tak naprawdę pokazuje nam kilka skrawków życia dojrzałej kobiety, która dokonuje trudnych wyborów zawodowo, jak i w życiu. Kilka chwil, kilka decyzji, które wpływają na nasze całe życie, jej i innych. Sędzina Wysokiego Trybunału Anglii i Walii zajmuje się na co dzień sprawami rodzinnymi. Jak na stanowisko przystało, rozpatruje i wydaje orzeczenia dotyczące najtrudniejszych sytuacji życiowych. W domu natomiast to po prostu Fiona 57 letnia, bezdzietna kobieta, która dowiaduje się że jej mąż chce o

Nauka w kuchni - book tour

Trzeci book tour rusza w trasę! A tak po krótce: - od daty otrzymania masz 2-3 tygodnie czasu na przeczytanie, później wyślij książkę dalej, ode mnie/bądź wskazanej osoby otrzymasz dane adresowe do wysyłki, - od daty otrzymania masz 3 tygodnie na podzielenie się opinią na swoich portalach społecznościowych (FB, IG, LC, blog, wstaw tam, gdzie jesteś), - oznacz mnie (m.in.: blog (będzie mi miło jeśli mnie zaobserwujesz na blogu, FB i IG), - oznacz Wydawnictwo Znak  - możesz po książce kreślić, pisać i notować, możesz zostawić kilka słów.., - możesz do książki coś dorzucić dla następnej osoby czytającej, - wyślij książkę listem rejestrowanym (aby się nie zagubiła!)  -  TO NAJWAŻNIEJSZY PUNKT, ALE OGÓLNIE BEZ SPINY!!  Osoby, które się zgłosiły (konta instagramowe): 1 @pink_life_eat-book-coffee  2 @ksebardzo (czekam) 3 @czytam_w_wolnej_chwili 4 @Kasiabastekkrok 5 @dobrulbloguje 6 @mooieella 7 @meissobobrish 8

Pułapka życia

Otrzymałam propozycję przeczytania ebooka Pułapki życia od autorki. Spojrzenie na okładkę i krótki opis historii wystarczająco mnie do niego zachęcił. Zgodziłam się i skoro mogę wesprzeć jakkolwiek w tym dość dobrym debiucie, ponieważ już przeczytałam i uważam, że książka jest warta czytania, to nie pozostało mi nic innego jak wam ją polecić. Dwie kobiety. Dwa charaktery. Dwie orientacje seksualne. Nicki Black to chodząca kobieta bomba, którą obecnie najbliższą przyjaciółką jest whisky, całkowicie zatracona jest w swoim życiu. Wdowa, która nie potrafi wciąż pogodzić się ze śmiercią męża, nie radzi sobie również w relacjach z nastoletnią córką. Nie rozumiał jej uporu, a jednocześnie w jakiś sposób podziwiał tę samotną walkę. Piękna Jennifer, żona Sashy, kobiety, z którą wspólnie wychowują adoptowaną córkę, zmaga się z innymi problemami. Ona ze swoją seksualnością już się dawno pogodziła, tyle że nie potrafi się do niej przyznać wśród dalszego otoczenia. Obydwie panie detek

Nauka w kuchni

Głodni nauki? Smacznego! Pozytywnie zaskoczona byłam, gdy zobaczyłam okładkę i z niedowierzaniem spoglądałam na nazwisko. Tak, to ten Michał Kuźmiński, który pisze kryminały! Szczerze nie wiedziałam, czego mogę się spodziewać w tej publikacji. Okazało się, że apetyt wzrastał z kolejnymi rozdziałami. Zdecydowanie błędem było odkładanie jej na półkę, ze względu na inne obowiązki. Teraz już po lekturze mogę się z wami podzielić tylko pozytywnymi myślami. Rewelacyjnie opowiedziana historia, tak jak zapowiadano, znajdziecie w niej przełomowe historie sztuki kulinarnej. To książka nie tylko dla pasjonatów kulinariów, lecz również dla przeciętnego czytelnika, który chciałby choć trochę zrozumieć i poznać nie tylko niektóre tajniki gotowania, ale przede wszystkim zaznajomić się z dziejami tej nauki. Michał Kuźmiński przyznaje, że trzy lata temu wpadł na pomysł napisania tej książki. Zebrał materiały poprzez wywiady i wyjazdy z ciekawymi osobami, których nazwiska są znane w świecie kulinarny

Pozwól mi wrócić

Dwie poprzednie pozycje autorki bardzo przypadły mu do gustu, niestety ta już mniej. Przeczytałam tę książkę bardzo szybko, tylko i wyłącznie dlatego, że chciałam już poznać koniec historii. To największy plus, można usiąść nad tą powieścią i nawet w jeden wieczór ją pochłonąć. Pozwól mi wrócić to lekki thriller psychologiczny, który skrywa sporo tajemnic. Zdecydowanie koniec wywarł na mnie największe wrażenie, a czy realny już, czy nie, dla mnie to tylko fikcja. Nie ukrywam, że miałam jednak już wyższe wymagania co do tej trzeciej już powieści autorki, i niestety czuję niedosyt. Zdecydowanie za dużo dla mnie w niej było…matrioszek. Wymęczyły mnie. Pomysł wpierw bardzo w tej historii mi się spodobał, jednak kiedy końca słowo matrioszka na kartach książki nie było widać, przestałam je już lubić, ot. Może to i dziwne spostrzeżenie, na szczęście laleczki po lekturze nie nawiedziły mnie nawet we śnie. A teraz tak serio już, całą przygodę trochę z przymrużeniem przeczytałam. Bohate

Sprawa Salzmanna

Czas upływa nieubłagalnie, świat pędzi do przodu. Nic i nikt tego nie zatrzyma, a może jednak? Dzięki tak wspaniałej książce, za pomocą słów i swojej wyobraźni możemy cię cofnąć lata wstecz.  Moniko, dziękuję za podróż w czasie, ofiarowałaś mi przejazd w jedną stronę, z której nie chciałam wrócić. Życzę ci, aby wszyscy przyszli czytelnicy bawili się przy tej lekturze tak dobrze jak ja. Świętochłowice dziś to miasto na prawach powiatu, miasto przemysłowe Górnego Śląska i cząstka Metropolii Śląsko-Zagłębiowskiej. Kojarzone z przemysłem przede wszystkim górniczym, ale również i hutniczym. Jak każde miasto kryje swoje historie. Chciałabym, abyście przenieśli się ze mną w lata trzydzieste XX wieku do mojego rodzimego miasta: wielojęzycznego, polskiego i niemieckiego oraz przeplatającego się gwarą śląską. Tętniącego życiem. ..jak tu pozwać nieboszczyka, który, jak na złość, nie posiadał żadnych krewnych. Adolf Jendrysek jako najbardziej inteligentny spośród braci górników, został