Pamiętacie mój zachwyt po przeczytaniu pierwszej części Legend Archeonu ? I tym razem nie mogłoby inaczej. Jeśli nie znacie jeszcze tej historii, koniecznie zajrzyjcie na wcześniejszy post, aby choć troszkę poczuć klimat świata, jakiego nie znacie. Możemy zapanować nad sobą, a nawet nad przyrodą, ale nigdy nad myślami innego człowieka. W tej części, jak i poprzedniej, każdy rozdział rozpoczyna się fragmentem z kroniki Odda. Nie przypominam sobie, bym miała kiedyś w rękach książkę, z której miałabym ochotę dzielić się cytatami w nieskończoność. W Nocnych słońcach zawartych jest tyle mądrości życiowych, które, mimo że odnoszą się do fikcyjnego świata, mogą być inspiracją w życiu codziennym. Czy są gdzieś jeszcze bezpieczne i bezkonfliktowe miejsca na Mapie znanego świata ? Czy ktoś zasiądzie na spowitym Czernią Archeonie? Inwazja wciąż trwa.. Ja już wiem, jak potoczyły się losy bohate