Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2022

Mnogość rzeczy.

  To taka historia, że aż dreszcz przenika. Nie zapomniałam, jak potrafi pisać pan Marcin Pilis. Z jednej strony używając w swoich powieściach pięknego języka,  w którym czytelnik zachwyca się słowami, a z drugiej strony miażdżąc treścią, która targa emocjami. Jego proza jest refleksyjna. Melancholijna. Dramatyczna. Najnowsza powieść pt. „Mnogość rzeczy” dodatkowo sensualna. Romantyczna. Niestereotypowa. I bardzo nieoczywista.  W ludzkim świecie miłość oznacza największy poziom wyrzeczenia i największą niepewność. W świecie fizyki zasada jest podstawą niepewności, ponieważ sama w sobie podlega zmianie. Rzekomo istnieje wzór na miłość. Na przykład ten opracowany przez Gerharda Crombacha. Tyle że jest on dla nas, przeciętnych ludzi wiedzą, której nie da się wcielić ot tak  w życie. To coś, na co nie mamy wpływu. To coś, co siłą rzeczy dzieje się samo. I szczęśliwi ci, którzy choć przez chwilę tego uczucia doznają.  Świat w jej głowie i świat w mojej głowie. Tak blisko i daleko zarazem. G