Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2019

Ostra jazda

Mieszanina postaci i wątków z poprzednich części książek R. Ćwirleja znalazła się w czasach współczesnych. Krótko, melduję, że Ostra jazda dostarczyła mi niezbędnych witamin, a treść tej historii, prawidłowy odbiór i pozytywną reakcję. Przeczytałam do tej pory tylko dwie książki Pójdę twoim śladem i  Trzynasty dzień tygodnia (każda z innego cyklu), i chyba właściwie poczułam tylko przedsmak tego, co mogę otrzymać od autora. Jestem przekonana, że po którąkolwiek część bym nie sięgnęła, z każdej będę zadowolona. Pierwsze co mi się nasuwało w trakcie czytania tej lektury, to to, że pisarz nie szczędzi słów na wszystko, co się wokoło działo i dzieje w Polsce, wyciąga wszystkie możliwe brudy, te "mundurowe" i te "polityczne".  Choć wątków i bohaterów jest wielu, to absolutnie nie ujmuje to tej powieści. Wszystko jest genialnie połączone, a lektura wciągająca i jak dla mnie wyśmienita. Być może komuś może przeszkadzać zawiłość akcji i postaci, jednak ja czytałam

Nowe śledztwa Klary Schulz. Bella Donna

Mamma mia! Zostałam odurzona barbituranami. Tylko przypadek sprawił, że poznałam autorkę i skusiłam się na książkę. Niech żyje przeznaczenie!  Od dawna już wiem, że jeśli chodzi o polską literaturę, to my czytelnicy, mamy w czym wybierać. Tym razem po przeczytaniu, również jestem zdecydowanie na tak, a jeśli jeszcze wy nie znacie pisarki, to zróbcie miejsce na swoich półkach! Nadia Szagdaj, bo o niej mowa, wrocławianka pisze powieści kryminalne w stylu retro. Kilka jej książek od dawna jest już dostępnych na rynku, dla mnie Nowe Śledztwa Klary Schulz. Bella Donna jest pierwszą i na pewno nie ostatnią przeczytaną. Stwierdzam kolejny raz, że ten rodzaj literatury bardzo mnie wciąga w świat historii.   Jeśli do tej pory z brutalnymi morderstwami i psychopatami mieliście do czynienia w czasach współczesnych, a chcielibyście się dowiedzieć, jak bez technologii można podążać tropem zabójcy, to koniecznie przeczytajcie tę historię.  W tej powieści znajdziecie bestialstwo i dość ki

Blask

Działam po omacku. Ale muszę coś zrobić. Jeśli faktycznie w tym wszystkim chodzi o skarb, to muszę dowiedzieć się o nim jak najwięcej. Przykro mi, ale dobrych książek nigdy dość, więc i tym razem koniecznie muszę się z wami podzielić optymistycznymi słowami. Pomimo że mam kilka książek autora, które zalegają na półce Blask była jego pierwszą, przeczytaną powieścią. Jeśli pozostałe są tak dobre, to czekają mnie kolejne wyśmienite uczty. Okazja czyni złodzieja, jakie to stare, prawdziwe i wciąż aktualne. Niektórzy z nas są w stanie zrobić wszystko, by móc tylko się wzbogacić i mieć lepsze życie. Przerażająca jest głupota ludzka, a podjęcie jednej decyzji niefortunnie może zmienić losy ludzi. Są tacy, którzy nie mają skrupułów i o tym jest właśnie ta historia. W 1946 roku giną niczemu winni żydowscy chłopcy. Jeden z nich trzymał w rączce brylant. Wiktor Krugły jako świeży milicjant zajmie się tą sprawą, tyle że nie będzie miał sprzymierzeńców w jej rozwiązaniu. Niecałe trzydzie

Podróżny

Żyd na cmentarzu nie uchroni się przed znieważeniem. Musiałam przez kilka dni "przetrawić" treść tej książki. Pomimo tragizmu historii bohatera, nie potrafiłam się do końca wczuć w tę historię przy jej czytaniu. Dopiero po ukończeniu lektury spojrzałam na nią inaczej. Zdecydowanie uważam, że jest ona warta uwagi, a te kilka opisanych dni, na długo zostanie czytelnikowi w pamięci. To, co jest w niej cenne, to czas, w jakim została napisana, ponieważ Ulrich A. Boschwitz pisał ją pod koniec 1938 roku, więc w czasie, gdy rozpoczęto piętnowanie Żydów.  Dopiero po 80 latach maszynopis ujrzał światło dzienne. O tym poczytajcie już sami. Otto Silbermann jest niemieckim Żydem. Mężem Elfriede aryjki i ojcem Eduarda, który przebywa we Francji. Pół roku temu nie zdecydował się wraz z małżonką na wyjazd do Paryża. Czy gdyby jednak wyjechali, coś by to zmieniło w ich życiu? Pewnego dnia ten majętny kupiec zmuszony jest uciec ze swojego domu. Sam, bez żony, bez walizki rozp

Zemsta kobiet

Najpierw powoli jak żółw ociężale, ruszyły okropne treści po szynach ospale... Szok i niedowierzanie wciąż towarzyszą mi jeszcze po odłożeniu książki. Stopniowe poznawanie prawdy i odkrywanie najmroczniejszych zakamarków ludzkiego umysłu przeszło moje najśmielsze oczekiwania. W tej powieści jest tyle zła, niesmaku i ohydy, że przy jej czytaniu, zastanawiasz się, ile człowiek jeszcze może znieść i ile jest w stanie wyrządzić krzywd innym?  Uprzedmiotowienie, upodlenie i wynaturzenie, to tylko kilka oblicz, jakie możecie tu poznać i spotkać. Z każdą kolejną stroną odczuwałam zły dotyk i niemoc. Co się dzieje z naszą psychiką, kiedy ktoś odbiera nam człowieczeństwo? W waszych oczach mogę uchodzić za szaleńca. za wariata..Jestem nienormalny, oto wasza wykładnia. Paula dwunastoletnia dziewczynka zostaje sprzedana, a właściwie jej ciało. Obecny zastępczy dom i kolejny nowy, to miejsca, w których nie zazna rodzinnej miłości. Klaudyna otrzymuje liściki dotyczące porzuconej jej

Prognozowanie psychologiczno-kryminologiczne

Pozytywna prognoza kryminologiczno-społeczna, jak każda inna prognoza, zawiera element ryzyka związanego z możliwością jej niespełnienia. Jest oczywiste, że nikt nie jest w stanie udzielić pełnej gwarancji trafności prognozy. Rzecz w tym, by ryzyko związane z niespełnieniem się prognozy było ograniczone do akceptowalnego stopnia, to znaczy takiego, który resocjalizacji nie pozbawia sensu, a zmniejsza zagrożenie do dających się przewidzieć, rozsądnych granic” (postanowienie SA w Krakowie z dnia 28 sierpnia 2015 r., II Akzw 799/15). Prognozowanie psychologiczno-kryminologiczne to czynność podejmowana przez biegłego psychologa sądowego, mająca na celu przewidywanie ryzyka recydywy u skazanego – najczęściej za zabójstwo – starającego się o przedterminowe warunkowe zwolnienie. Tym samym tłem książki jest współpraca biegłego psychologa z sądem penitencjarnym, dla którego ten opiniuje również w sprawach z zakresu przerwy w wykonaniu kary, ale także wydawanie ekspertyzy dla sądu karnego w sp

Czarny wdowiec

Notatka operacyjna Noodla_books Kilka dni temu skończyłam ksionżke. Dużo tam wulgaryzmów i pijaństwa jest. Ale bardzo mi się podobało. Kocham Zuzie. Ludzie mi donoszą że w Płocku się cieszą że akcja się w tym miejscu dzieje i że nagrodę może jakomś dostanie. No i na jesień ma być kolejna część. Czekam.  A i od dziś na weki nie umiem patrzeć. Póki co melduje wykonanie zadania. Całkiem niedawno przeczytałam Paragraf 148 , którym byłam zachwycona. Na Warszawskim Festiwalu Kryminału otrzymałam świeżo wydrukowaną, drugą część  Serii z papugą , Czarny wdowiec . Miałam również przyjemność poznać autora, pana Jacka Ostrowskiego i zdobyć zamaszysty autograf.  Teraz już po lekturze, moim zachwytom nad jego kolejną historią nie ma końca. Majstersztyk! Jeśli zaczęły wam już przeszkadzać dopiero rozpoczęte upały, to koniecznie sięgnijcie do mroźnego chwilowo Płocka. Mimo że z początku towarzyszył mi siarczysty mróz, to rozgrzewałam się pomału, albo z Zuzą Lewandowską i jej nieodłączną luf

Cenny motyw

W trakcie czytania tej historii wciąż miałam przed oczami autorkę, Małgorzatę Rogalę, jak siedzi w kawiarence, popijając kawę i rozmyśla nad akcją powieści. Miejsce jest urokliwe i urzekające swoją przeszłością. Na stoliczku leżą ilustrowane albumy wyjątkowej biżuterii. Tę scenografię i dotyk śliskich stronic i inspirację, czuć było na każdej kartce  Cennego motywu . Pani Małgorzato potrafi obudzić pani w czytelniku nutkę artyzmu i z delikatnością, i zaciekawieniem pokazać sztukę laikowi, która okaże się na tyle interesująca, że odbiorca ze smutkiem wypatruje końca przygód bohaterów w świecie wyjątkowego rzemiosła. Przygody Celiny Stefańskiej poznałam w Kopii doskonałej i choć jest to całkiem inny cykl niż perypetie Agaty i Sławka, to z przyjemnością powitałam nową bohaterkę. W pierwszej części trochę zagubiona zmieniła swoje dotychczasowe życie. Teraz powraca z rocznym bagażem doświadczeń, jeszcze pewniejsza siebie i twardo stąpająca po ziemi. Ta dojrzalsza postać Celiny zdecydowa

Materiał ludzki

Pisanie to nałóg twierdzi Piotr Borlik, autor rewelacyjnej Boskiej Proporcji (źródło: czytamykryminaly.pl ).  Stwierdzam, że jestem uzależniona od jego słowa pisanego. Nie czytajcie tej książki z pełnym brzuchem, ale też i nie szykujcie przekąsek, treść tej książki może spowodować niesmak. Cały czas się zastanawiam, która z dwóch części trylogii, dla mnie była lepsza. Powiem wam, że to trudna odpowiedź. Boską proporcją autor bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i uważam, że w Materiale ludzkim utrzymał po prostu ten poziom. Mimo że P. Borlik dalej serwuje nam spektakularne zbrodnie, z towarzyszącą nam naturą w tle, to ta historia już jest w moim odczuciu, w innym tonie. Jednak równie wyśmienita! Dodatkowo towarzyszyły mi negatywne emocje, których nie odczuwałam wcześniej. Wszystkiemu jest winna postać pewnego, złego policjanta.  Moje najważniejsze dzieło nie jest jeszcze ukończone. Obawiam się, że już nigdy nie zdołam go skończyć. Życie ludzkie jest cenne. Jeśli człowiek zna