Przejdź do głównej zawartości

Zemsta kobiet

Najpierw powoli jak żółw ociężale, ruszyły okropne treści po szynach ospale...



Szok i niedowierzanie wciąż towarzyszą mi jeszcze po odłożeniu książki.
Stopniowe poznawanie prawdy i odkrywanie najmroczniejszych zakamarków ludzkiego umysłu przeszło moje najśmielsze oczekiwania.

W tej powieści jest tyle zła, niesmaku i ohydy, że przy jej czytaniu, zastanawiasz się, ile człowiek jeszcze może znieść i ile jest w stanie wyrządzić krzywd innym? Uprzedmiotowienie, upodlenie i wynaturzenie, to tylko kilka oblicz, jakie możecie tu poznać i spotkać. Z każdą kolejną stroną odczuwałam zły dotyk i niemoc.

Co się dzieje z naszą psychiką, kiedy ktoś odbiera nam człowieczeństwo?
W waszych oczach mogę uchodzić za szaleńca. za wariata..Jestem nienormalny, oto wasza wykładnia.
Paula dwunastoletnia dziewczynka zostaje sprzedana, a właściwie jej ciało. Obecny zastępczy dom i kolejny nowy, to miejsca, w których nie zazna rodzinnej miłości.

Klaudyna otrzymuje liściki dotyczące porzuconej jej córki.

Jest ktoś jeszcze...

Oni wszyscy po kolei, opowiadają nam swoją historię i to powoduje, że czujemy i słyszymy myśli każdego z nich. To, co otrzymujemy pod koniec tej lektury, jest dosłownie szatańskie i bestialskie.
Intrygująca fabuła i wplatana przeszłość bohaterów, która wykreowała te postacie i ich zachowania, zasługuje wg mnie na duże brawa.

Okładkę książki widziałam już kilkakrotnie na FB. Z okazji zbliżających się Warszawski Targów Książki w planie miałam jej zakup i zdobycie autografu. Tak też się stało. Mimo że nie planowałam jej czytać, wciąż o niej myślałam. W końcu usiadłam, otworzyłam ją i w kilka godzin zagłębiłam się w barbarzyński i bezwzględny świat seksu.

Nie mój tata trzymał mi ręce i wtykał kolano między nogi, ustawiał mnie tak, jak mu się podobało. Nie cierpiałam tego, nienawidziłam wtedy nie mojego taty. Chciałabym wiedzieć, czy dziewczyny z klasy też tak mają, że nie ich tatusiowie albo tatusiowie przychodzą do nich.




Ps. Miłe zaskoczenie, Marcin Pilis pochodzi ze Śląska.
Zemsta kobiet
Marcin Pilis
Wydawnictwo Lira
Premiera: 15 maja 2019

Popularne posty z tego bloga

Doświadczenia kata. James Berry

O godz. 8.00 dokonywane były przez niego wyroki śmierci, jego profesja była niezbędna i mało poważana. Jak wiele tajemnic skrywał, jakie były jego obowiązki, dowiedzieć się możecie z poniższej lektury. Wydawnictwo Aktywa wydało kolejną publikację z serii Rozmowy z Katem, która ujrzała światło dziennie już w 1982 r. Doświadczenia kata. James Berry .  Tym razem swoimi zawodowymi kompetencjami dzieli się z nami pan James. Jak się okazuje, to mężczyzna o miękkim sercu, z poczuciem humoru, a także konserwatysta, dla którego wędkowanie jest dobrą rozrywką w wolnym czasie. Przypadek sprawił, że zdecydował się na wybór tego zawodu. Byli tacy, którzy mówili o nim „podły kat”. Pewnie wiecie, że kaci, z reguły nie byli dobrze postrzegani. No cóż, chyba nie ma się czemu dziwić, jednak czytając tę lekturę kolejny raz upewniam się, że wykonując swoją pracę, zależało im przede wszystkim na sprawnym, szybkim i co najważniejsze, humanitarnym przeprowadzaniu egzekucji. Gdyby wszyscy morder

Post Scriptum - Niezalezyny kwartalnik literacko artystyczny

Czytacie jeszcze w ogóle prasę? Ja rzadko, a kolorowe magazyny  w ogóle. Jakoś nie mam potrzeby. Za to chętnie kupuję i zaglądam do  Pocisk magazyn literacko-kryminalny , o czym na pewno wiecie. Tym razem, w przedstawionym wydaniu, moją uwagę przykuł wywiad ze znajomym mi autorem . Polecam na rozgrzewkę fanom kryminałów i nie tylko. Bodźcem do naszego spotkania na łamach pisma stała się nagroda Grand Prix,  którą odebrał Pan, II edycję niezależnego  plebiscytu na polską Książkę Roku Brakująca Litera 2018. Laur przyznany Szkarłatnej głębi jest zupełnie inny, bo niszowy. Co  Pan czuł, odbierając go? Wiecie już o kim mowa? Krzysztof Bochus.  Pisarz wspomina tu m.in.  o powieści, która już krąży po blogosferze (mam już i ja). Zerkam co dalej. "O wydawaniu książek.." i znowu coś ciekawego, choć niekoniecznie świeżego. Nie znam pana, który przygotowywał ten materiał, ale jest pisany z pazurem i humorem :)  Tak to ja mogę czytać nawet przepisy kulinarne. Poezja i muzy

Powiesić, wybebeszyć i poćwiartować, czyli historia egzekucji

Show must go on ..Wyobraź sobie, że stoisz wśród publiczności i czekasz na egzekucję. Teraz zamknij oczy i spróbuj sobie wyobrazić najgorszy z możliwych krzyków, jaki człowiek może z siebie wydać. Zanim zostanie stracony, będzie przypalany, rozszarpywany lub być może ugotowany. Forma dowolna. Możesz? Ja niestety nie, jakakolwiek forma śmierci, po przeczytaniu tej literatury nie jest dla mnie humanitarna. Zresztą chyba takiej nawet nie ma. Głowę podnoszono jeszcze na chwilę, żeby publiczność mogła wyrazić swoją aprobatę, po czym wrzucano ją do kosza razem z ciałem i całość zabierano na cmentarz. Przeczytałam już sporo książek, w których naczytałam się o różnorakich sposobach śmierci i wciąż czasem jestem zaskakiwana, lecz ta pozycja jest wyjątkowo drastyczna. Zdecydowanie dla czytelnika o stalowych nerwach i przede wszystkim kierowana dla osób dorosłych.  Ten album śmierci jest przepięknie wydany, prawie na każdej stronie znajdują się fotografie, obrazy albo szkice przedstawia