Pisanie to nałóg twierdzi Piotr Borlik, autor rewelacyjnej Boskiej Proporcji (źródło: czytamykryminaly.pl).
Stwierdzam, że jestem uzależniona od jego słowa pisanego.
Nie czytajcie tej książki z pełnym brzuchem, ale też i nie szykujcie przekąsek, treść tej książki może spowodować niesmak.
Cały czas się zastanawiam, która z dwóch części trylogii, dla mnie była lepsza. Powiem wam, że to trudna odpowiedź. Boską proporcją autor bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i uważam, że w Materiale ludzkim utrzymał po prostu ten poziom. Mimo że P. Borlik dalej serwuje nam spektakularne zbrodnie, z towarzyszącą nam naturą w tle, to ta historia już jest w moim odczuciu, w innym tonie. Jednak równie wyśmienita!
Dodatkowo towarzyszyły mi negatywne emocje, których nie odczuwałam wcześniej. Wszystkiemu jest winna postać pewnego, złego policjanta.
Druga część trylogii jest pełna sekretów, które skrywa mała wieś. Nie ma znaczenia, w jakim miejscu toczyć się będzie akcja. Pisarz znajdzie sobie kolejne pole do popisu.
Komisarz Agata Stec, jak pamiętacie, nie stroniła od alkoholu. Tym razem zdarzyło się jej stracić przytomność, lecz to nie używka była jej powodem. To, co zrobiła i zobaczyła po przebudzeniu, było wstrząsające. Wcześniej skrępowana w nieznanym samochodzie i z obcym mężczyzną, przypadkowo znajduje dwie kobiety. Jedna z nich nie żyje, a druga wymaga natychmiastowej opieki lekarskiej.
Opisana scena wywołuje szok u czytelnika, ale czy nie na to liczyliśmy?
Kobietą, która przeżyła, zainteresował się Artur Kamiński, który nie tylko obejmie ją opieką psychiczną, ale przy której znów będzie mógł popisywać się swoimi kulinarnymi zdolnościami. Słynny psychiatria pozostaje wciąż zagadkową indywidualnością.
Agata niezaradna życiowo i jej perfekcyjnie poukładany brat to mieszanka iście wybuchowa. Czy tym razem różniące się charakterami rodzeństwo, będzie umieć współpracować przy jednej sprawie? Jak niektórych czytelników irytują te postacie, tak ja je wprost uwielbiam.
Dzieje się tu sporo, z jednej strony mamy do czynienia z aktualnym bestialskim okrucieństwem i poszukiwaniem psychopaty, a z drugiej Agata, po zamkniętej sprawie Mazura, poszukuje bliskiego przyjaciela..
Plotki, intrygi i wiele znaków zapytania napotka na swojej drodze pani komisarz.
Jeśli jeszcze nie poznaliście tego duetu i artystycznych psychopatów, to gorąco was namawiam!
Ps. Gratulacje dla Piotra Borlika. Prawa do ekranizacji trylogii zostały wykupione, czekamy na serial!
Dziękuję za egzemplarz:
Materiał ludzki
Piotr Borlik
Cykl: Agata Stec i Artur Kamiński (tom 2)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Premiera: 4 czerwca 2019
Stwierdzam, że jestem uzależniona od jego słowa pisanego.
Nie czytajcie tej książki z pełnym brzuchem, ale też i nie szykujcie przekąsek, treść tej książki może spowodować niesmak.
Cały czas się zastanawiam, która z dwóch części trylogii, dla mnie była lepsza. Powiem wam, że to trudna odpowiedź. Boską proporcją autor bardzo pozytywnie mnie zaskoczył i uważam, że w Materiale ludzkim utrzymał po prostu ten poziom. Mimo że P. Borlik dalej serwuje nam spektakularne zbrodnie, z towarzyszącą nam naturą w tle, to ta historia już jest w moim odczuciu, w innym tonie. Jednak równie wyśmienita!
Dodatkowo towarzyszyły mi negatywne emocje, których nie odczuwałam wcześniej. Wszystkiemu jest winna postać pewnego, złego policjanta.
Moje najważniejsze dzieło nie jest jeszcze ukończone. Obawiam się, że już nigdy nie zdołam go skończyć.Życie ludzkie jest cenne. Jeśli człowiek znajdzie się na granicy śmierci, robimy wszystko, aby żył jak najdłużej. Jedną z możliwych regeneracji ciała dla nas, jest zwykła kroplówka. Jednak, czy można jednocześnie patrzeć na ulatniające się życie, wzmacniając osłabiony organizm? Miejmy nadzieję, że te potworne wydarzenia, to tylko wymysły, a fabuła dalej pozostanie fikcją.
Druga część trylogii jest pełna sekretów, które skrywa mała wieś. Nie ma znaczenia, w jakim miejscu toczyć się będzie akcja. Pisarz znajdzie sobie kolejne pole do popisu.
Komisarz Agata Stec, jak pamiętacie, nie stroniła od alkoholu. Tym razem zdarzyło się jej stracić przytomność, lecz to nie używka była jej powodem. To, co zrobiła i zobaczyła po przebudzeniu, było wstrząsające. Wcześniej skrępowana w nieznanym samochodzie i z obcym mężczyzną, przypadkowo znajduje dwie kobiety. Jedna z nich nie żyje, a druga wymaga natychmiastowej opieki lekarskiej.
Opisana scena wywołuje szok u czytelnika, ale czy nie na to liczyliśmy?
Wygląda na to, że Czarnowo skrywa przed nami jeszcze wiele tajemnic. To może być najtrudniejsza sprawa, niż się na pozór wydaje.Miejscowym posterunkiem rządzi Paweł Wilk, który niechętnie gości na swoich włościach Agatę. Pomimo że, nasza zadziorna bohaterka, zostaje później odsunięta oficjalnie od śledztwa, postanawia przyjrzeć się bliżej mieszkańcom okolicy. Ktoś za szybko próbuje zamieść sprawę pod dywan makabrycznego odkrycia pani Komisarz.
Kobietą, która przeżyła, zainteresował się Artur Kamiński, który nie tylko obejmie ją opieką psychiczną, ale przy której znów będzie mógł popisywać się swoimi kulinarnymi zdolnościami. Słynny psychiatria pozostaje wciąż zagadkową indywidualnością.
Agata niezaradna życiowo i jej perfekcyjnie poukładany brat to mieszanka iście wybuchowa. Czy tym razem różniące się charakterami rodzeństwo, będzie umieć współpracować przy jednej sprawie? Jak niektórych czytelników irytują te postacie, tak ja je wprost uwielbiam.
Dzieje się tu sporo, z jednej strony mamy do czynienia z aktualnym bestialskim okrucieństwem i poszukiwaniem psychopaty, a z drugiej Agata, po zamkniętej sprawie Mazura, poszukuje bliskiego przyjaciela..
Plotki, intrygi i wiele znaków zapytania napotka na swojej drodze pani komisarz.
Jeśli jeszcze nie poznaliście tego duetu i artystycznych psychopatów, to gorąco was namawiam!
Dziękuję za egzemplarz:
Materiał ludzki
Piotr Borlik
Cykl: Agata Stec i Artur Kamiński (tom 2)
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Premiera: 4 czerwca 2019