Mamma mia! Zostałam odurzona barbituranami.
Tylko przypadek sprawił, że poznałam autorkę i skusiłam się na książkę.
Niech żyje przeznaczenie!
Od dawna już wiem, że jeśli chodzi o polską literaturę, to my czytelnicy, mamy w czym wybierać. Tym razem po przeczytaniu, również jestem zdecydowanie na tak, a jeśli jeszcze wy nie znacie pisarki, to zróbcie miejsce na swoich półkach!
Nadia Szagdaj, bo o niej mowa, wrocławianka pisze powieści kryminalne w stylu retro. Kilka jej książek od dawna jest już dostępnych na rynku, dla mnie Nowe Śledztwa Klary Schulz. Bella Donna jest pierwszą i na pewno nie ostatnią przeczytaną.
Stwierdzam kolejny raz, że ten rodzaj literatury bardzo mnie wciąga w świat historii.
Jeśli do tej pory z brutalnymi morderstwami i psychopatami mieliście do czynienia w czasach współczesnych, a chcielibyście się dowiedzieć, jak bez technologii można podążać tropem zabójcy, to koniecznie przeczytajcie tę historię.
W tej powieści znajdziecie bestialstwo i dość kilka sadystycznych wątków, jednak mimo wszystko dla mnie w ogólnym odbiorze to niezbyt mocny kryminał. To, co mnie urzekło to postać pani detektyw w sukni, pokazanie w obecnych czasach próby niezależności kobiet, gdzie nie wszystkim się to podobało. Wreszcie Łeba, Gdańsk czy też Wrocław, miasta urzekające swoją historią i klimatem lat 20. XX wieku. Na kilku stronach znajdziecie również załączone zdjęcia, co dodaje niesamowitego uroku lekturze.
Adolf Ludemann chluba Łeby, dżentelmen i artysta, którego obrazy wystawiono na wernisażu, okażą się dziełem nie tylko z tworzywa, ale i z ludzkich kawałków ciała.
Klara Schulz, prywatna detektyw przeżywa wciąż żałobę po swoim mężu. Oddalona od dzieci i ojca, przebywa kilkaset km od domu, próbując zapomnieć o ostatnich tragicznych wydarzeniach. W trakcie jednej z przechadzek nad morzem znajduje zwłoki, dość drastycznie okaleczone.
Co ma wspólnego makabryczny obraz malarza z wyłowionymi zwłokami?
Klara wraz z funkcjonariuszem policji kryminalnej, młodym i przystojnym Jonasem Vosslerem wdraża go w arkana dochodzenia. Tak, dobrze czytacie, jej wiedza i doświadczenie, a także hardość, upór i konsekwencja w działaniu, są niezbędne, by znaleźć rozwiązanie nie jednej zagadki.
Sztuka w połączeniu z ludzką krwią wyszła autorce idealnie. Dodatkowo
pojawienie się tu romansu naszego zespołu śledczego, absolutnie w niczym nie ujmuje tej fabule.
Idealna lektura z polskim morzem w tle. Polecam!
Ps. Jedyne co przeszkadzało mi w powieści, to podejście Klary do dzieci, a właściwie ich brak..
Ps. Bella Donna jest 5 częścią przygód Klary.
Dziękuję za egzemplarz:
Nowe śledztwa Klary Schulz. Bella Donna
Nadia Szagdaj
Wydawnictwo: Dragon
Premiera: 5 czerwca 2019
Tylko przypadek sprawił, że poznałam autorkę i skusiłam się na książkę.
Niech żyje przeznaczenie!
Od dawna już wiem, że jeśli chodzi o polską literaturę, to my czytelnicy, mamy w czym wybierać. Tym razem po przeczytaniu, również jestem zdecydowanie na tak, a jeśli jeszcze wy nie znacie pisarki, to zróbcie miejsce na swoich półkach!
Nadia Szagdaj, bo o niej mowa, wrocławianka pisze powieści kryminalne w stylu retro. Kilka jej książek od dawna jest już dostępnych na rynku, dla mnie Nowe Śledztwa Klary Schulz. Bella Donna jest pierwszą i na pewno nie ostatnią przeczytaną.
Stwierdzam kolejny raz, że ten rodzaj literatury bardzo mnie wciąga w świat historii.
Jeśli do tej pory z brutalnymi morderstwami i psychopatami mieliście do czynienia w czasach współczesnych, a chcielibyście się dowiedzieć, jak bez technologii można podążać tropem zabójcy, to koniecznie przeczytajcie tę historię.
W tej powieści znajdziecie bestialstwo i dość kilka sadystycznych wątków, jednak mimo wszystko dla mnie w ogólnym odbiorze to niezbyt mocny kryminał. To, co mnie urzekło to postać pani detektyw w sukni, pokazanie w obecnych czasach próby niezależności kobiet, gdzie nie wszystkim się to podobało. Wreszcie Łeba, Gdańsk czy też Wrocław, miasta urzekające swoją historią i klimatem lat 20. XX wieku. Na kilku stronach znajdziecie również załączone zdjęcia, co dodaje niesamowitego uroku lekturze.
Jak każde miasto, także Łeba kryło swoje tajemnice. Takie, których większość mieszkańców nawet nie chciałaby poznać.
Adolf Ludemann chluba Łeby, dżentelmen i artysta, którego obrazy wystawiono na wernisażu, okażą się dziełem nie tylko z tworzywa, ale i z ludzkich kawałków ciała.
Klara Schulz, prywatna detektyw przeżywa wciąż żałobę po swoim mężu. Oddalona od dzieci i ojca, przebywa kilkaset km od domu, próbując zapomnieć o ostatnich tragicznych wydarzeniach. W trakcie jednej z przechadzek nad morzem znajduje zwłoki, dość drastycznie okaleczone.
Co ma wspólnego makabryczny obraz malarza z wyłowionymi zwłokami?
Klara wraz z funkcjonariuszem policji kryminalnej, młodym i przystojnym Jonasem Vosslerem wdraża go w arkana dochodzenia. Tak, dobrze czytacie, jej wiedza i doświadczenie, a także hardość, upór i konsekwencja w działaniu, są niezbędne, by znaleźć rozwiązanie nie jednej zagadki.
Sztuka w połączeniu z ludzką krwią wyszła autorce idealnie. Dodatkowo
pojawienie się tu romansu naszego zespołu śledczego, absolutnie w niczym nie ujmuje tej fabule.
Idealna lektura z polskim morzem w tle. Polecam!
Tylko to przyniosłoby jej ulgę. Sprawiedliwość..Przywrócenie im tożsamości, dobrego imienia i zapewnienie pochówku.
Ps. Jedyne co przeszkadzało mi w powieści, to podejście Klary do dzieci, a właściwie ich brak..
Ps. Bella Donna jest 5 częścią przygód Klary.
Dziękuję za egzemplarz:
Nowe śledztwa Klary Schulz. Bella Donna
Nadia Szagdaj
Wydawnictwo: Dragon
Premiera: 5 czerwca 2019