Polski sex, drugs & rock’n’roll & politics.
Już za 4 dni pojawi się najnowsza książka Grzegorza Kalinowskiego Załoga.
To kontynuacja serii kryminalnej z komisarzem Arturem Koniecznym i redaktor Joanną Becker.
Znani bohaterowie powrócili, a wraz z nimi nowa historia i mnóstwo muzyki.
Ta opowieść jest inna, wyjątkowa. Panie Grzegorzu dziękuję za nią, za to, że pan ją spisał, za to, że przy tej lekturze obudziły się wspomnienia mojej młodości, moich szaleństw. Mimo że towarzyszyły mi inne dźwięki i inne doświadczenia, to życie wszystkim nam tak samo szybko przemija. Wszyscy też za czymś tęsknimy.
Właśnie to szaleństwo młodości, niespełnione marzenia i chęć brania życia, tu i teraz, jest zalążkiem Załogi.
Pierwszy polski rockowy kryminał, który śmiem twierdzić, w sporej części jest autobiografią autora, zabierze was w wir świata muzyki i polityki lat osiemdziesiątych i współczesnych.
Cały świat leżał u ich stóp. Tyle że w czasach PRL-u, gdzie milicja, cenzura i kościół towarzyszyły Polakom, a bunt wyrażany był przez muzykę rockową, nie wszystkim dane było rozwinąć skrzydła. Nie udało się i Załodze, gdy ich wokalista grupy nowofalowej, Black ginie tragicznie, wraz z jego śmiercią, umierają dźwięki ich muzyki.
Równocześnie komisarz Artur Konieczny zajmuje się sprawą morderstwa pana Kenichi Kasai, obywatela japońskiego, mieszkającego w Polsce.
Obydwa śledztwa, dziennikarskie i kryminalne, połączy wiele
wątków.
W tej historii, oprócz doświadczenia zawodowego autora, któremu nieobce są media i środowisko muzyczne, odnajdziecie pasje, które wyczuwa się tu na każdym kroku. Jest mnóstwo wplecionych cytatów z utworów muzycznych, z filmów, książek, do tego wciąż wymieniane w treści nazwiska, znanych mniej lub bardziej muzyków sceny nie tylko rockowej, wzbogacić może wiedzę niejednego czytelnika. Wpleciony wątek kultury japońskiej, trupów, pewnych polityków, zaskakującego rozwiązania i zakończenia, powoduje, że nie chce się kończyć tej opowieści. Długo nie widziałam wspólnego mianownika dla tych spraw. Nie domyśliłam się, co kryło się za młodzieńczą tragedią, dopóki pewne fakty, nie wypłynęły na wierzch.
Dajcie się ponieść tej niesamowitej i nieprzypadkowej przygodzie.
Załoga to spory kawał portretu dwóch pokoleń, ale też i tego, co rejestrujemy na co dzień, wydarzeń i ludzi, być może tych, których znamy. Dosadna, sentymentalna, czasem ironiczna, gdzie fikcja miesza się z rzeczywistością, gdzie przy dźwiękach Zbigniewa Hołdysa, Brygady Kryzys, czy też Big Cyc, oraz sceny politycznej, rozgrywa się poszukiwanie i odkrywanie prawdy.
Zostałam po jej przeczytaniu z nostalgią i myślą – to się już nie wróci.
Czekam na dalsze losy naszych bohaterów, które może tym razem będą trochę weselsze?
PS Pozdrawiam Płock.
Dziękuję autorowi i wydawnictwu za możliwość objęcia patronatem medialnym książki.
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Premiera: 24 lutego
Już za 4 dni pojawi się najnowsza książka Grzegorza Kalinowskiego Załoga.
To kontynuacja serii kryminalnej z komisarzem Arturem Koniecznym i redaktor Joanną Becker.
Znani bohaterowie powrócili, a wraz z nimi nowa historia i mnóstwo muzyki.
Ta opowieść jest inna, wyjątkowa. Panie Grzegorzu dziękuję za nią, za to, że pan ją spisał, za to, że przy tej lekturze obudziły się wspomnienia mojej młodości, moich szaleństw. Mimo że towarzyszyły mi inne dźwięki i inne doświadczenia, to życie wszystkim nam tak samo szybko przemija. Wszyscy też za czymś tęsknimy.
Właśnie to szaleństwo młodości, niespełnione marzenia i chęć brania życia, tu i teraz, jest zalążkiem Załogi.
Pierwszy polski rockowy kryminał, który śmiem twierdzić, w sporej części jest autobiografią autora, zabierze was w wir świata muzyki i polityki lat osiemdziesiątych i współczesnych.
Jeśli tylko cokolwiek umiałeś, to byłeś w stanie wziąć gitarę i zagrać to samo co facet, który był wielką gwiazdą..
Mieli farta, mieli pecha, mogli mieć wszystko, nie zdobyli nic.Trzydzieści pięć lat później Joanna Becker szuka gorącego tematu medialnego. Jej celem jest zrobienie programu o muzyce alternatywnej lat osiemdziesiątych. We współpracy z cynicznym Michałem Misiewiczem i nowym narybkiem, szukają tej sensacji wśród starych legend muzycznych.
Ich krótki żywot to był prawdziwy rollercoaster, w górę i w dół.
Równocześnie komisarz Artur Konieczny zajmuje się sprawą morderstwa pana Kenichi Kasai, obywatela japońskiego, mieszkającego w Polsce.
Obydwa śledztwa, dziennikarskie i kryminalne, połączy wiele
wątków.
W tej historii, oprócz doświadczenia zawodowego autora, któremu nieobce są media i środowisko muzyczne, odnajdziecie pasje, które wyczuwa się tu na każdym kroku. Jest mnóstwo wplecionych cytatów z utworów muzycznych, z filmów, książek, do tego wciąż wymieniane w treści nazwiska, znanych mniej lub bardziej muzyków sceny nie tylko rockowej, wzbogacić może wiedzę niejednego czytelnika. Wpleciony wątek kultury japońskiej, trupów, pewnych polityków, zaskakującego rozwiązania i zakończenia, powoduje, że nie chce się kończyć tej opowieści. Długo nie widziałam wspólnego mianownika dla tych spraw. Nie domyśliłam się, co kryło się za młodzieńczą tragedią, dopóki pewne fakty, nie wypłynęły na wierzch.
Dajcie się ponieść tej niesamowitej i nieprzypadkowej przygodzie.
Załoga to spory kawał portretu dwóch pokoleń, ale też i tego, co rejestrujemy na co dzień, wydarzeń i ludzi, być może tych, których znamy. Dosadna, sentymentalna, czasem ironiczna, gdzie fikcja miesza się z rzeczywistością, gdzie przy dźwiękach Zbigniewa Hołdysa, Brygady Kryzys, czy też Big Cyc, oraz sceny politycznej, rozgrywa się poszukiwanie i odkrywanie prawdy.
Zostałam po jej przeczytaniu z nostalgią i myślą – to się już nie wróci.
Czekam na dalsze losy naszych bohaterów, które może tym razem będą trochę weselsze?
PS Pozdrawiam Płock.
Dziękuję autorowi i wydawnictwu za możliwość objęcia patronatem medialnym książki.
Kupując tę książkę, wspierasz Fundację Rak’n’Roll
Załoga
Grzegorz KalinowskiWydawnictwo: Skarpa Warszawska
Premiera: 24 lutego
Zerknijcie jeszcze na kilka słów o Grze w oczko