Przejdź do głównej zawartości

Iskra światła


Czy wszystkie dzieci są godne przyjść na świat?
Czy wszystkie kobiety zasługują na to, aby decydować o własnych dzieciach?


Jodi Picoult wydała ponad 30 powieści. Ja przeczytałam dopiero 4 i każda z nich została mi w pamięci. Jej książki są niesamowicie wciągające, wiarygodne i pozostawiają po sobie mnóstwo pytań i niedopowiedzeń. To bardzo często poruszane przez nią realne problemy i treści mające wywołać u czytelników emocje i dyskusje. 
To nie ja, a autorka poprzez tę historię wyciąga na wierzch kontrowersyjny temat. Daje nam do myślenia, nic nie wskazuje i też nie nakazuje, ona po prostu chce pokazać nam świat i jego dylematy, o których czasem się głośno nie mówi.

Przyznam że, początek szedł mi dość opornie, zanim zorientowałam się, że historia ta jest opowiadana przez każdą ważną tu postać, w czasie przeszłym i teraźniejszym.
Janine, Izy, Louis, Joy to tylko kilka z wymienionych bohaterów. Jedni są pracownikami, inni pacjentami kliniki. Są tu również i demonstranci i obrońcy życia.

Jest tu przyjaciółka, córka, ojciec, a nawet ciotka, która zastępuję matkę.
Wszystkie te osoby łączy Ośrodek Zdrowia Kobiet, przez niektórych zwany Ośrodek Śmierci. Można tu dokonać aborcji, zasięgnąć porady w sprawie antykoncepcji lub po prostu się przebadać.
Każda z tych osób była w innym miejscu swojego życia, z innymi problemami i potrzebami. Wszystkie te osoby łączy jeszcze obecnie strach o swoje życie. Zostały w jednym czasie zamknięte i przetrzymywane w Ośrodku, przez Wrena, ojca jednej z pacjentek. Nie obędzie się bez ofiar. Zaczynają się negocjacje policji z porywaczem, zaczyna się czas o każde życie.


A B O R C J A istniała i będzie istnieć. Łatwo jest nie mieć zdania, lecz jeśli czytasz takie historie, to chcąc nie chcąc obierasz, którąś ze stron. Aborcja legalna czy nie? Jeśli tak, to w jakich przypadkach, kiedy, gdzie? A jeśli jest niewykonalna,  ponieważ prawo w danym kraju zabrania? Najgorsze w tym wszystkim jest to, że podziemia aborcyjne są i  będą. Nie chodzi mi tylko tutaj o usuwanie ciąży, ale o stosowanie metod, które mogą nawet nieświadomie odebrać życie. Wystarczy przekroczyć granicę, aby wykonać zabieg. Tabletki poronne kosztują dużo mniej, a te niewiadomego pochodzenia mogą doprowadzić do tragicznych skutków.

Kolejny raz czytam książkę, w której autorka nie narzuca nam swojego zdania. Wręcz przeciwnie, wymaga od nas maksymalnego skupienia i odpowiedzenia na zadane trudne pytania. Pokazuje nam dramat każdej ze stron. Ta książka jest niesamowicie życiowa i poruszająca. Ona nie jest tylko powieścią, to literatura z rodzaju tych, gdzie my ludzie, stajemy przed dylematami.
Polecam wam gorąco tę lekturę.


Ps. ISKRA ŚWIATŁA miała swoją premierę 14 listopada. 

Dziękuję za egzemplarz do recenzji:





Iskra światła
Jodi Picoult
Tłumaczenie: Magdalena Moltzan-Małkowska
Seria: Kobiety to czytają!
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka




Popularne posty z tego bloga

Doświadczenia kata. James Berry

O godz. 8.00 dokonywane były przez niego wyroki śmierci, jego profesja była niezbędna i mało poważana. Jak wiele tajemnic skrywał, jakie były jego obowiązki, dowiedzieć się możecie z poniższej lektury. Wydawnictwo Aktywa wydało kolejną publikację z serii Rozmowy z Katem, która ujrzała światło dziennie już w 1982 r. Doświadczenia kata. James Berry .  Tym razem swoimi zawodowymi kompetencjami dzieli się z nami pan James. Jak się okazuje, to mężczyzna o miękkim sercu, z poczuciem humoru, a także konserwatysta, dla którego wędkowanie jest dobrą rozrywką w wolnym czasie. Przypadek sprawił, że zdecydował się na wybór tego zawodu. Byli tacy, którzy mówili o nim „podły kat”. Pewnie wiecie, że kaci, z reguły nie byli dobrze postrzegani. No cóż, chyba nie ma się czemu dziwić, jednak czytając tę lekturę kolejny raz upewniam się, że wykonując swoją pracę, zależało im przede wszystkim na sprawnym, szybkim i co najważniejsze, humanitarnym przeprowadzaniu egzekucji. Gdyby wszyscy morder

Post Scriptum - Niezalezyny kwartalnik literacko artystyczny

Czytacie jeszcze w ogóle prasę? Ja rzadko, a kolorowe magazyny  w ogóle. Jakoś nie mam potrzeby. Za to chętnie kupuję i zaglądam do  Pocisk magazyn literacko-kryminalny , o czym na pewno wiecie. Tym razem, w przedstawionym wydaniu, moją uwagę przykuł wywiad ze znajomym mi autorem . Polecam na rozgrzewkę fanom kryminałów i nie tylko. Bodźcem do naszego spotkania na łamach pisma stała się nagroda Grand Prix,  którą odebrał Pan, II edycję niezależnego  plebiscytu na polską Książkę Roku Brakująca Litera 2018. Laur przyznany Szkarłatnej głębi jest zupełnie inny, bo niszowy. Co  Pan czuł, odbierając go? Wiecie już o kim mowa? Krzysztof Bochus.  Pisarz wspomina tu m.in.  o powieści, która już krąży po blogosferze (mam już i ja). Zerkam co dalej. "O wydawaniu książek.." i znowu coś ciekawego, choć niekoniecznie świeżego. Nie znam pana, który przygotowywał ten materiał, ale jest pisany z pazurem i humorem :)  Tak to ja mogę czytać nawet przepisy kulinarne. Poezja i muzy

Powiesić, wybebeszyć i poćwiartować, czyli historia egzekucji

Show must go on ..Wyobraź sobie, że stoisz wśród publiczności i czekasz na egzekucję. Teraz zamknij oczy i spróbuj sobie wyobrazić najgorszy z możliwych krzyków, jaki człowiek może z siebie wydać. Zanim zostanie stracony, będzie przypalany, rozszarpywany lub być może ugotowany. Forma dowolna. Możesz? Ja niestety nie, jakakolwiek forma śmierci, po przeczytaniu tej literatury nie jest dla mnie humanitarna. Zresztą chyba takiej nawet nie ma. Głowę podnoszono jeszcze na chwilę, żeby publiczność mogła wyrazić swoją aprobatę, po czym wrzucano ją do kosza razem z ciałem i całość zabierano na cmentarz. Przeczytałam już sporo książek, w których naczytałam się o różnorakich sposobach śmierci i wciąż czasem jestem zaskakiwana, lecz ta pozycja jest wyjątkowo drastyczna. Zdecydowanie dla czytelnika o stalowych nerwach i przede wszystkim kierowana dla osób dorosłych.  Ten album śmierci jest przepięknie wydany, prawie na każdej stronie znajdują się fotografie, obrazy albo szkice przedstawia