Przejdź do głównej zawartości

OSTATNI.PRAWDZIWA HISTORIA ŻOŁNIERZA WARSZAWSKIEJ MAFII.

Czy ta młodzieńcza zabawa, a czasem jednak gra, warta była życia? Ilu z tych graczy je wygrało, a ilu przegrało, możecie przeczytać w premierowej powieści OSTATNI.PRAWDZIWA HISTORIA ŻOŁNIERZA WARSZAWSKIEJ MAFII.



Brutalni przestępcy w większości sami byli od wczesnego dzieciństwa ofiarami przemocy..Dusza opróżniona z miłości napełnia się nienawiścią..
 Nawet nie wiecie, jak bardzo się cieszę, że trafiłam na tę książkę. Coraz częściej sięgam po literaturę faktu, mimo że nie są to zwarte czasem w wydarzenia historie, ale mają w sobie coś, co mnie do nich przyciąga. Jest to mroczna literatura, gdzie nie ma dobrych bohaterów i dobrych zakończeń. Ta jednak takie zakończenie ma, choć nie dla wszystkich śmiałków.

Przeniosłam się do lat 80 i 90. Pamiętam modę na Depeche Mode, banany w paczce z Niemiec i 1 telewizor w domu. Pewex miałam naprzeciwko bloku. W soboty tata zabierał pudełko z kasetami DVD i z niecierpliwością czekałam na nowe nagrania MTV. Wiedziałam, co to jest „dziesiona”.
Wiedział też Piotr. Historia Piotrka, ksywa Budyń, zostawiła wiele blizn, nie tylko na ciele.
W latach 90-tych rodzi się świat przestępczy. Zanim Piotr w niego wkroczy ze swoim bratem, spędzi trudne dzieciństwo. Z ojcem, który leje matkę, później z ciotką i wujkiem, którzy leją jego a na końcu w domu dziecka, gdzie każdy kogoś leje. Takie czasy ktoś powie.
Piotr z bratem Arturem, jako młodzi ludzie staną się częścią warszawskiej mafii. Będą brali życie garściami, dopóty będą mogli. Nie zawsze jednak będzie bogato i kolorowo. Czasem zabraknie na chleb, innym znów razem poczują smak pieniędzy.
Bracia Budyń kilka razy na przemian siedzą w więzieniu. Napady, stręczycielstwo, sex, narkotyki, więzienna grypsera, i kulisy historii kilku lat mafii warszawskiej, to wszystko tu znajdziecie. Mafia miała władzę, więc i oni ją mieli. Mogli wszystko i wszędzie. Do czasu.
Żoliborz w tych latach przypomina według niego trochę amerykańskie getto, a on jest dzieckiem tego getta.
Garstka z nich przeżyła. Czasy gangsterki zostały zapomniane. Piotr Budyń znalazł inne życie, buddyzm tybetański staje się jego codziennym światłem. Czy został rozliczony ze swoich grzechów? Czy ta książka to jego spowiedź?

Nie będę oceniała znajomości tematu przez autorów, bo po prostu nie mam tak ogromnej wiedzy. Ci, którzy interesują się historią polskiej mafii, koniecznie muszą to przeczytać. Tym, którzy lubią literaturę faktu, polecam zgłębienie tych wydarzeń z przeszłości.
Czytając to, miałam wrażenie, iż autorzy bardzo rzetelnie przygotowali się do spisania tej niełatwej historii. Tę książkę czyta się z zainteresowaniem, nie jest nuda, wręcz przeciwnie jest w bardzo ciekawy sposób sprzedana czytelnikowi. Atrakcyjnym dość zabiegiem było podsuwanie i wplatanie tytułów m.in. polskich filmów takich jak „Dług” czy „CK Dezerterzy” gdzie czytelnik może dodatkowo wspomóc się szklanym ekranem. Szczególnie dla młodszego pokolenia będzie to bardziej obrazowe.

Dziękuję za egzemplarz:






Ostatni. Prawdziwa historia żołnierza warszawskiej mafii
Marzena Matuszak, Piotr Mudyn
Wydawnictwo: Editio
Premiera: 17.10.2018










Popularne posty z tego bloga

Doświadczenia kata. James Berry

O godz. 8.00 dokonywane były przez niego wyroki śmierci, jego profesja była niezbędna i mało poważana. Jak wiele tajemnic skrywał, jakie były jego obowiązki, dowiedzieć się możecie z poniższej lektury. Wydawnictwo Aktywa wydało kolejną publikację z serii Rozmowy z Katem, która ujrzała światło dziennie już w 1982 r. Doświadczenia kata. James Berry .  Tym razem swoimi zawodowymi kompetencjami dzieli się z nami pan James. Jak się okazuje, to mężczyzna o miękkim sercu, z poczuciem humoru, a także konserwatysta, dla którego wędkowanie jest dobrą rozrywką w wolnym czasie. Przypadek sprawił, że zdecydował się na wybór tego zawodu. Byli tacy, którzy mówili o nim „podły kat”. Pewnie wiecie, że kaci, z reguły nie byli dobrze postrzegani. No cóż, chyba nie ma się czemu dziwić, jednak czytając tę lekturę kolejny raz upewniam się, że wykonując swoją pracę, zależało im przede wszystkim na sprawnym, szybkim i co najważniejsze, humanitarnym przeprowadzaniu egzekucji. Gdyby wszyscy morder

Post Scriptum - Niezalezyny kwartalnik literacko artystyczny

Czytacie jeszcze w ogóle prasę? Ja rzadko, a kolorowe magazyny  w ogóle. Jakoś nie mam potrzeby. Za to chętnie kupuję i zaglądam do  Pocisk magazyn literacko-kryminalny , o czym na pewno wiecie. Tym razem, w przedstawionym wydaniu, moją uwagę przykuł wywiad ze znajomym mi autorem . Polecam na rozgrzewkę fanom kryminałów i nie tylko. Bodźcem do naszego spotkania na łamach pisma stała się nagroda Grand Prix,  którą odebrał Pan, II edycję niezależnego  plebiscytu na polską Książkę Roku Brakująca Litera 2018. Laur przyznany Szkarłatnej głębi jest zupełnie inny, bo niszowy. Co  Pan czuł, odbierając go? Wiecie już o kim mowa? Krzysztof Bochus.  Pisarz wspomina tu m.in.  o powieści, która już krąży po blogosferze (mam już i ja). Zerkam co dalej. "O wydawaniu książek.." i znowu coś ciekawego, choć niekoniecznie świeżego. Nie znam pana, który przygotowywał ten materiał, ale jest pisany z pazurem i humorem :)  Tak to ja mogę czytać nawet przepisy kulinarne. Poezja i muzy

Dolina gniewu. Krzysztof Bochus.

Każda wojna ma swoją cenę. Niezależnie od noszonego na mundurze żołnierskim symbolu dyktatury... „Nie daj się zabić. Wróć żywy". Z nieukrywaną przyjemnością sięgnęłam po piąty już tom  z radcą Abellem  w głównej roli. Mowa oczywiście o „Dolinie gniewu”, której premiera zaplanowana jest 17 maja. Rzekomo ostatnia część, i tu zapewne będzie fala smutku wśród czytelniczek  i czytelników, była dla mnie nad wyraz emocjonalna, czego raczej się nie spodziewałam. „Nie ma takiego cierpienia, którego człowiek nie wyrządziłby bliźniemu, jeśli uzna go za wroga lub jeśli mu to przyniesie wymierną korzyść". Christian Abell, obecnie były radca kryminalny  z Kriminalpolizei, człowiek  z zasadami i nietracący głowy  w obliczu tragedii, wypowiada wojnę całemu światu. Punktem zapalnym była podjęta decyzja o wywiezieniu teścia, Piotra Morela, z wojskowego lazaretu. A konkretnie z paszczy lwa.  W Gdańsku bowiem trwa sowiecka zagłada. Mimo że powrót  z emigracji był ryzykowny, takiego scenariusza,