Przejdź do głównej zawartości

KRĘGI




Przypomniał mi się utwór „Little 15” Depeche Mode. Kojarzycie?
W 1992 r. byłam niewiele młodsza od Krystyny Talko, DZIEWCZYNKI, którą wtedy zamordowano i którą brutalnie potraktowano.  Może ona też słuchała DP, może nawet była zakochana w tym zespole? Tego nie wiem, ale mogę snuć domysły.
Znowu krzyk. Bliższy. Wołanie śmiertelnie przerażonego dziecka..
Kilkanaście lat później dokonano podobnego morderstwa. Obydwie dziewczyny mają ucięte dłonie. Podobieństwo jest uderzające. Czy te morderstwa mają coś ze sobą wspólnego? Tę książkę fascynaci kryminałów muszą koniecznie przeczytać.

Nie mogło zabraknąć w polskim kryminale policjanta z przeszłością, a obecnie prywatnego detektywa. Bartosz Konecki zwolniony z policji przyjmuje zlecenie, którego szczerze nie ma ochoty zrealizować. Jednak rachunki trzeba popłacić. Były komisarz Wydziału Terroru Kryminalnego jest w pułapce. Zlecono mu śledzenie młodej aktorki, która interesuje się przeszłością, związaną właśnie z Krystyną Talko. Zleceniodawca wydaje się jakiś podejrzany a rozpoczęte wkrótce śledztwo zaczyna być coraz bardziej zagadkowe. 

Kanwa historii prowadzona jest dwutorowo, w latach popełnionej pierwszej zbrodni i obecnie, w trakcie nadzorowanego śledztwa. To nam daje zdecydowanie lepsze spojrzenie na obydwa zabójstwa.
Fabuła książki nie jest zbyt warta, jednak ma w sobie taką akcję, którą czytelnik nie może nie polubić. Bardzo spodobał mi się delikatny humor autora jak dla mnie na duży plus. Mimo że, nasz bohater nie wykazuje wystarczającej energii do działania, jest dość mocnym filarem tej powieści.

Ściany rzeźni zdały się przybliżyć, powietrze przesycone smrodem krwi i kordonytu zrobiło się nieznośnie ciężkie.
Nasz bohater jest bardzo autentyczny, ponieważ dał się poznać ze swojej prywatnej strony. A nic tak nas nie zbliża do scalenia się z bohaterem, jak jego najbliższe otoczenie i jego problemy.
Narobiło się szumu wokół tej książki, ale ten szum jest w tym przypadku uzasadniony. Pomimo że, sięgnęłam po drugi tom, nie czytając pierwszego, nie pozostaje mi nic innego, jak nadrobienie tej pierwszej części.
To była bardzo dobra udana przygoda! Przyznam, że jestem pozytywnie zaskoczona.
Za egzemplarz dziękuję!


Kręgi
Zbigniew Zborowski
Cykl: Bartosz Konecki (tom 2)
Wydawnictwo: Znak

Popularne posty z tego bloga

Doświadczenia kata. James Berry

O godz. 8.00 dokonywane były przez niego wyroki śmierci, jego profesja była niezbędna i mało poważana. Jak wiele tajemnic skrywał, jakie były jego obowiązki, dowiedzieć się możecie z poniższej lektury. Wydawnictwo Aktywa wydało kolejną publikację z serii Rozmowy z Katem, która ujrzała światło dziennie już w 1982 r. Doświadczenia kata. James Berry .  Tym razem swoimi zawodowymi kompetencjami dzieli się z nami pan James. Jak się okazuje, to mężczyzna o miękkim sercu, z poczuciem humoru, a także konserwatysta, dla którego wędkowanie jest dobrą rozrywką w wolnym czasie. Przypadek sprawił, że zdecydował się na wybór tego zawodu. Byli tacy, którzy mówili o nim „podły kat”. Pewnie wiecie, że kaci, z reguły nie byli dobrze postrzegani. No cóż, chyba nie ma się czemu dziwić, jednak czytając tę lekturę kolejny raz upewniam się, że wykonując swoją pracę, zależało im przede wszystkim na sprawnym, szybkim i co najważniejsze, humanitarnym przeprowadzaniu egzekucji. Gdyby wszyscy morder

Post Scriptum - Niezalezyny kwartalnik literacko artystyczny

Czytacie jeszcze w ogóle prasę? Ja rzadko, a kolorowe magazyny  w ogóle. Jakoś nie mam potrzeby. Za to chętnie kupuję i zaglądam do  Pocisk magazyn literacko-kryminalny , o czym na pewno wiecie. Tym razem, w przedstawionym wydaniu, moją uwagę przykuł wywiad ze znajomym mi autorem . Polecam na rozgrzewkę fanom kryminałów i nie tylko. Bodźcem do naszego spotkania na łamach pisma stała się nagroda Grand Prix,  którą odebrał Pan, II edycję niezależnego  plebiscytu na polską Książkę Roku Brakująca Litera 2018. Laur przyznany Szkarłatnej głębi jest zupełnie inny, bo niszowy. Co  Pan czuł, odbierając go? Wiecie już o kim mowa? Krzysztof Bochus.  Pisarz wspomina tu m.in.  o powieści, która już krąży po blogosferze (mam już i ja). Zerkam co dalej. "O wydawaniu książek.." i znowu coś ciekawego, choć niekoniecznie świeżego. Nie znam pana, który przygotowywał ten materiał, ale jest pisany z pazurem i humorem :)  Tak to ja mogę czytać nawet przepisy kulinarne. Poezja i muzy

Powiesić, wybebeszyć i poćwiartować, czyli historia egzekucji

Show must go on ..Wyobraź sobie, że stoisz wśród publiczności i czekasz na egzekucję. Teraz zamknij oczy i spróbuj sobie wyobrazić najgorszy z możliwych krzyków, jaki człowiek może z siebie wydać. Zanim zostanie stracony, będzie przypalany, rozszarpywany lub być może ugotowany. Forma dowolna. Możesz? Ja niestety nie, jakakolwiek forma śmierci, po przeczytaniu tej literatury nie jest dla mnie humanitarna. Zresztą chyba takiej nawet nie ma. Głowę podnoszono jeszcze na chwilę, żeby publiczność mogła wyrazić swoją aprobatę, po czym wrzucano ją do kosza razem z ciałem i całość zabierano na cmentarz. Przeczytałam już sporo książek, w których naczytałam się o różnorakich sposobach śmierci i wciąż czasem jestem zaskakiwana, lecz ta pozycja jest wyjątkowo drastyczna. Zdecydowanie dla czytelnika o stalowych nerwach i przede wszystkim kierowana dla osób dorosłych.  Ten album śmierci jest przepięknie wydany, prawie na każdej stronie znajdują się fotografie, obrazy albo szkice przedstawia