Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z czerwiec, 2018

Polski czy już światowy thriller medyczny? Thomas Arnold i "Horyzont umysłu"

Thomas Arnold wykonał kawał dobrej i horyzontalno-umysłowej roboty. Chcecie znać od razu moje zdanie? Warto przeczytać! Podziwiam pisarza tym bardziej, iż akcja jego książki dzieje się w Cleveland a autor, jak się okazało, nigdy tam nie był. Nawet nie znając realiów topografii czy można umiejscowić swoich bohaterów nawet na końcu świata? Ano można! I to w sposób całkiem pomysłowy i logiczny. A teraz z ręką na sercu spowiadam się z przeczytanej lektury. Ludzki mózg to jedna wielka zagadka. Kilka zagadek znalazło miejsce w tej historii.  Na obrzeżach miasta Cleveland dochodzi do wypadku Alice i Franka Culberth.  Z początku śledztwo nie wykazuje udziału innych osób. Alice jednak już po wypadku zaczyna wpadać w rodzaj histerii, twierdząc, że ktoś został przez nich potrącony.  David Ross  i jego nowy partner Richard Bolton z wydziału zabójstw otrzymuje sprawę do wyjaśnienia. Kilka dni później okazuje się, że jednak na miejscu zdarzenia znaleziono zwłoki.  Wątki i bohaterowie z

DOM WĘZY...pssst - Mateusz M. Lemberg

Nie tylko środek się liczy, ale o nim za chwilkę. Miałam niesamowitą przyjemność czytania tej książki, fizyczną. Jej okładka i papier są rewelacyjnie wydane. Jeszcze chyba nigdy czytanie książki nie powodowało u mnie tak pozytywnych wrażeń dotykowych. Myślałam, że lektura dłużej poczeka na czytanie. Zerknęłam tylko na kilka stron i przepadłam. Musiałam doczytać ją do końca. Ostrzegano innych czytelników, w tym mnie, że nie jest to lektura dla ludzi o słabych nerwach, a nawet gdzieś obiło mi się wykorzystywanie węży, jako negatywny motyw poruszany w tej książce (okrucieństwo wobec zwierząt). Nie jestem zwolenniczką mocnej i krwawej treści, ale jak chwalą to czytam. Jak każdy przeciętny czytelnik lubię coś nowego, coś innego. Dla siebie nie znalazłam tu treści ohydnych, przy których mogłabym słabnąć. Choć przyznam, że  są one dość oryginalne, a zawarte treści w książce dla innych czytelników mogą nie należeć do przyjemnych.   ...oznaczało koniec dotychczasowego życia. Zmian

Best Seler i zagadka znikających warzyw - Mikołaj Marcela

Czy to feler czy Best Seler? UWAGA DUZI I MŁODSI, jeśli lubisz warzywa i chciałbyś się dowiedzieć w jakiś sposób one znikają, koniecznie przeczytaj tę książkę.   UWAGA, jeśli nie lubisz warzyw, to równie gorąco zachęcam do jej skosztowania. …niezależnie od wszystkiego, nie możecie się zapuszczać poza miasteczko! Best Seler jest szeryfem w mieście Jarzynowo. Warzywne miasteczko, w którym do pewnego dnia toczyło się normalne życie, nagle .. Nastoletnia Anielka Brukselka znika po imprezce. Nie wróciła po zabawie u Frytki i Dymki do domu. Co na to siostry Melka, Kornelka i Rachelka? Czy mają powód do niepokoju? W sprawę angażują się szeryf i pozostałe warzywka. Śledztwem zainteresowany jest również reporter „Głosu Jarzynowa”, który wpada na trop porywacza kolejnych zaginionych warzywek. Nie jestem w stanie opisać tego, co tam się działo. …dochodzenie do prawdy w tak nietypowych sytuacjach to ciężka i żmudna praca! Przekomiczne imiona i nazwiska, potoczne słowa poprzerabiane na „w

BAR POD KOGUTEM - John Grisham

John Grisham wpadł na pomysł napisania kolejnej książki. Przypomniało mi się, jak ostatnio jedna z pisarek, była u fryzjera i wspomniała o odpoczywaniu od pisania kolejnej książki. Po czym dzieli się z nami i mówi, no nie da się czasem odpocząć od pisania. Są takie sytuacje, gdzie autorowi same te pomysły wpadają do głowy i muszą je wykorzystać. Tak było w przypadku Grishama - natknął się na artykuł "Przekręt z uczelniami prawniczymi". Sami przyznacie, całkiem dobry pomysł! I tak pojawił się on w książce. Takie gówniane szkoły prawnicze przyjmą każdego, kto zaciągnie federalny kredyt... Paczka kumpli studiujących prawo. Wszyscy są przed egzaminem adwokackim. Stają przed faktem spłacenia potwornego zadłużenia kredytu studenckiego. Muszą znaleźć pracę, a ich szkoła nie należy do renomowanych uczelni. Nie sądzą, że szybko znajdą zatrudnienie. Kiedy ja studiowałam, płaciłam czesne ze swojego wynagrodzenia. Mieszkałam jeszcze z rodzicami i zwyczajnie dawałam radę. Znaj

W PUŁAPCE - Magda Stachula

Paręnaście lat temu, będąc na studiach imprezowałam po nocach prawie co weekend. Nie czułam zagrożenia wychodząc wieczorami. Nasza bohaterka, jak i ja czuła się pewnie, idąc na imprezę. Dopada mnie ogromna senność, moje ciało z każdą kolejną sekundą staje się coraz bardziej bezwładne. Klara, bo o niej mowa, była wychowana w rodzinie, gdzie ojciec rządził twardą ręką. Na prośbę rodziców opiekuje się kilka dni ich mieszkaniem w Przemyślu. Ze znajomymi wybiera się na sobotnie szaleństwo. Budzi się we wtorek, skacowana na swojej klatce schodowej. Potrzebuje dłuższej chwili, aby dojść do faktu, że nie pamięta nic sprzed kilku dni.  Próbowałam wygrzebać ze wspomnień ostatni obraz, coś, co pozwoliłoby mi zrozumieć tę niedorzeczną sytuację. Urwany film. Jedna wielka czarna dziura. I dziwne ślady na jej ciele. Jej głównym celem jest ustalenie, co się działo w tym czasie. Jej ojciec, którego nie darzy pozytywnymi uczuciami, jest policjantem. Zgłoszenie na policję w tej sytuacji jest

Klient nasz..pan? Rafał Świerzy.

Prawo konsumenta a absurdy reklamacji. To temat przewodni książki.  Właściwie jest on zbiorem zdarzeń, które wydarzyły się naprawdę w dziale reklamacji i są przeplatane z zabawnymi opowieściami autora. Dzieją się tu niesamowite rzeczy!  Jak każda opowieść, również i moja ma pozytywną i negatywną stronę, weselszą i smutniejszą. Kto zna prawo konsumenta, ten wie, jak je wykorzystać. Jednak czasem nawet kupno wadliwego towaru oraz niemożność jego zwrócenia, potrafi nas dosłownie wkurzyć. Przy tej lekturze spróbowałam wniknąć w moją pamięć i przypomnieć sobie, czy i ja mogłabym być jedną z wymienionych klientek tej opowieści. Na szczęście, chyba nie.  Opowiem wam swoją historię pewnej reklamacji. Duży bank zaoferował mi (lata temu) kartę kredytową. Oczywiste jest, że trzeba za nią ponosić opłaty. Nie zmieszczenie się w terminie spłaty grozi nam odsetkami. Kiedy zauważyłam, że pobierana jest dość duża opłata za nieterminowość, zaczęłam drążyć temat. Przekopałam dosłownie internet.

Syn zakonnicy - Joanna Jax

WSTRZĄSAJĄCA LEKTURA! ..im dalej pan jest od prawdy, tym dla pana bezpieczniej. Od razu z grubej rury, kto się waha nad książką, komukolwiek przez chwilę przeszła myśl aby po nią sięgnąć, to ja wam ją na swoją odpowiedzialność polecam! Kupiłam, za tytuł i okładkę. Spodziewałam się wahań nastrojów i je dostałam, w pełnej krasie. Skończyłam książkę (aż mam ochotę zakląć) i nie wiem już w co wierzyć. O nie, tu nie chodzi o Boga i kościół. Chodzi o człowieczeństwo. O to kim się rodzimy, w jakiej rodzinie i kim możemy stać. To, że książka jest gdzieś po części, czerpana z życia (historia ta, na faktach, miała kiedyś, gdzieś miejsce) nie była powodem chęci jej przeczytania. Na pewno ją wzbogaciło. Takich zdarzeń pewno było więcej, nie mam tu konkretnie na myśli zakonnic, ale przeróżnych mezaliansów przed i w czasie II wojny światowej. Pamiętam film, NIEWINNE (reż. Anne Fontaine), gdzie w czasach II wojny światowej działy się niewyobrażalne rzeczy w Zakonie. Film ma się nijak do te

Zło czai się na szczycie a humor wszędzie!!

4 tomy  kilka lat Róża, Gucio i Solański zabawiają, ubarwiają ten ponury świat weź tę książkę czytelniku! czy to papier czy ebook na czytniku ZAPEWNIAM śmiechu kupa i bez liku! A co..poniosło mnie :). No i...znów ta psina Gucio. No i zakochałam się. Jak pisze pani Marta we wstępie, te wydarzenia wzięły się z sufitu. Akurat uwierzę, phi. Mimo, że czytałam tylko drugą część, spośród już trzech wydanych książek perypetii tej trójki, wpadłam w sidła matyszczakowskiego humoru.  Chopy wskakiwać w ancugi a baby w klajty.  Jadymy na weselisko.  Ino j eszcze żodyn nie wie, że będzie trupa znalezisko. Boże..widzisz i nie spuszczasz hekatomby. Tak to się mniej więcej zaczęło. Jesteśmy w czarnej d...e. a konkretnie w Zdrojowicach. Tu byłam. Od szyby się odbiłam. Solański i Róża, jak zwykle przypadkowo znajdują się w tym samym miejscu. Obydwoje bawią się (lub nie) na weselisku. Detektyw w trakcie zabawy, musi zaczerpnąć świeżego powietrza, podczas przech