Przejdź do głównej zawartości

Polska Paulina Simons czyli Sabina Waszut.



Sabina Waszut –  pisarka, poetka, recenzentka, organizatorka spotkań literackich. Propagatorka śląskiej kultury. 




W skład trylogii wchodzą ROZDROŻA, W OBCYM DOMU i ZIELONY BYFYJ (wydawnictwa Muza).

Przepiękna historia miłosna Zosi i Włodka, a później ich wnuków, od czasów II wojny światowej, aż po czasy współczesne. 
Zosia jest z pochodzenia Niemką, Włodek Polakiem. Akcja powieści rozgrywa się na Górnym Śląsku. Miłość tych dwojga jednak nie zna granic.
Zakochują się w sobie przed wybuchem wojny.  Rozdzieleni przez nią, nie wiedząc, co im przyniesie następny kolejny dzień, czerpią z życia, ile się da. Czasy rozłąki są bardzo trudne. Każde z nich stoi po "drugiej stronie wojny". To właśnie w Rozdrożach przeżywamy z nimi te najcięższe czasy, kiedy to rodzina "przy śniadaniu dzieliła jajko na pięć części". Tytuł Rozdroża mówi sam za siebie.

Mam ciarki jak to piszę. Przeżywam to jeszcze raz.


W OBCYM DOMU. Wojna się kończy. Nie chcę wam za dużo pisać. Niemniej jednak cały czas czytając, czułam się jak w innym świecie. Doceniłam to, co się działo w późniejszych latach, i nie ukrywam, że zgłębiłam wiedzę na temat obozu na Zgodzie, który jest kilka km ode mnie. Nie wiem jak długo i w jaki sposób przygotowała się p. Sabina do tej powieści, dla mnie wyszła perfekcyjnie. Nie da się jej nie pokochać. 


ZIELONY BYFYJ kończy już swój żywot czy nie? Też zostawię bez odpowiedzi.



Przez te trzy powieści jest z nami byfyj. Co skrywa, jakie ma dla nich znaczenie i czy zostanie z nimi do końca? Koniecznie musicie się dowiedzieć.

Książki są tak jakoś lekko napisane, prostym językiem, sporadycznie przeplatane ślonskom godkom. Więc nawet dla osób spoza śląska będą one przyjemne w czytaniu. Bardzo się wzruszałam, czytając je. Ociągałam się z ostatnią częścią, nie mogąc uwierzyć, że zbliżam się do końca.

Ps. Skromna i sympatyczna. Poznałam autorkę trylogii na świętochłowickim spotkaniu autorskim. 

W moim mieście :)
Pozwoliłam sobie porównać P. Sabinę do autorki trylogii bohaterów Tatiana i Aleksandry. Obydwie historie wywarły na mnie ogromne wrażenie. Z całego serca polecam te pozycje!




Popularne posty z tego bloga

Doświadczenia kata. James Berry

O godz. 8.00 dokonywane były przez niego wyroki śmierci, jego profesja była niezbędna i mało poważana. Jak wiele tajemnic skrywał, jakie były jego obowiązki, dowiedzieć się możecie z poniższej lektury. Wydawnictwo Aktywa wydało kolejną publikację z serii Rozmowy z Katem, która ujrzała światło dziennie już w 1982 r. Doświadczenia kata. James Berry .  Tym razem swoimi zawodowymi kompetencjami dzieli się z nami pan James. Jak się okazuje, to mężczyzna o miękkim sercu, z poczuciem humoru, a także konserwatysta, dla którego wędkowanie jest dobrą rozrywką w wolnym czasie. Przypadek sprawił, że zdecydował się na wybór tego zawodu. Byli tacy, którzy mówili o nim „podły kat”. Pewnie wiecie, że kaci, z reguły nie byli dobrze postrzegani. No cóż, chyba nie ma się czemu dziwić, jednak czytając tę lekturę kolejny raz upewniam się, że wykonując swoją pracę, zależało im przede wszystkim na sprawnym, szybkim i co najważniejsze, humanitarnym przeprowadzaniu egzekucji. Gdyby wszyscy morder

Post Scriptum - Niezalezyny kwartalnik literacko artystyczny

Czytacie jeszcze w ogóle prasę? Ja rzadko, a kolorowe magazyny  w ogóle. Jakoś nie mam potrzeby. Za to chętnie kupuję i zaglądam do  Pocisk magazyn literacko-kryminalny , o czym na pewno wiecie. Tym razem, w przedstawionym wydaniu, moją uwagę przykuł wywiad ze znajomym mi autorem . Polecam na rozgrzewkę fanom kryminałów i nie tylko. Bodźcem do naszego spotkania na łamach pisma stała się nagroda Grand Prix,  którą odebrał Pan, II edycję niezależnego  plebiscytu na polską Książkę Roku Brakująca Litera 2018. Laur przyznany Szkarłatnej głębi jest zupełnie inny, bo niszowy. Co  Pan czuł, odbierając go? Wiecie już o kim mowa? Krzysztof Bochus.  Pisarz wspomina tu m.in.  o powieści, która już krąży po blogosferze (mam już i ja). Zerkam co dalej. "O wydawaniu książek.." i znowu coś ciekawego, choć niekoniecznie świeżego. Nie znam pana, który przygotowywał ten materiał, ale jest pisany z pazurem i humorem :)  Tak to ja mogę czytać nawet przepisy kulinarne. Poezja i muzy

Dolina gniewu. Krzysztof Bochus.

Każda wojna ma swoją cenę. Niezależnie od noszonego na mundurze żołnierskim symbolu dyktatury... „Nie daj się zabić. Wróć żywy". Z nieukrywaną przyjemnością sięgnęłam po piąty już tom  z radcą Abellem  w głównej roli. Mowa oczywiście o „Dolinie gniewu”, której premiera zaplanowana jest 17 maja. Rzekomo ostatnia część, i tu zapewne będzie fala smutku wśród czytelniczek  i czytelników, była dla mnie nad wyraz emocjonalna, czego raczej się nie spodziewałam. „Nie ma takiego cierpienia, którego człowiek nie wyrządziłby bliźniemu, jeśli uzna go za wroga lub jeśli mu to przyniesie wymierną korzyść". Christian Abell, obecnie były radca kryminalny  z Kriminalpolizei, człowiek  z zasadami i nietracący głowy  w obliczu tragedii, wypowiada wojnę całemu światu. Punktem zapalnym była podjęta decyzja o wywiezieniu teścia, Piotra Morela, z wojskowego lazaretu. A konkretnie z paszczy lwa.  W Gdańsku bowiem trwa sowiecka zagłada. Mimo że powrót  z emigracji był ryzykowny, takiego scenariusza,